czwartek, 28 września 2017

Niemieckie myśli


Stefan Chwin, Ein Deutsches Tagebuch, 2015



„Eine dreißigjärige Deutsche, die mich vor einigen Tagen in Danzig besuchte, sagte einmal plötzlich: „Wießt du, ich war jahrelang nicht imstande, einfach zu sagen: Ich bin Deutsche. Ich habe mich geschämt. Und die Polen, die ich traf, sagten immer mit Stolz: ich bin Pole. Ich konnte es nicht begreifen. Worauf sollte man stolz sein? Die Polen haben doch immer verloren.“
(s.130)


Stefan Chwin wydał niemieckojęzyczną książkę składającą się z fragmentów dwóch jego polskich dzienników. Żona autora wybrała z jego „Dziennika dla dorosłych” i „Kartek z dziennika” fragmenty dotyczące Niemiec, Niemców i stosunków polsko-niemieckich. Wyszedł bardzo ciekawy zbiór eseistycznych tekstów, które z pewnością zaciekawiły niemieckich odbiorców interesujących się Polską lub po prostu znających wcześniejsze popularne również w Niemczech powieści Stefana Chwina.

„Niemiecki Dziennik” podzielony jest na tematyczne rozdziały dotyczące nie tylko Gdańska i jego niemieckiej przeszłości, z czym głównie kojarzony jest Chwin. To zapiski z różnych dziedzin życia i egzystencjalne, często filozoficzne rozmyślania autora. Zaciekawił mnie rozdział o spotkaniu z Grassem, o Miłoszu czy Gombrowiczu, romantyzmie, tożsamości nowego pokolenia Niemców i Polaków. Pojawia się nawet sporo trafnych spostrzeżeń dotyczących Hitlera i analiza jego fenomenu.
Chwin opowiada o spotkaniach z Niemcami w nawiązaniu do różnych dziedzin. Przygląda się stosunkom polsko-niemieckim z każdej strony. Pisze sporo o języku, kulturze, demokracji jak również o wojennych zawirowaniach nie oszczędzając szczerości w opisie ani jednej ani drugiej strony.
Generalnie warto poczytać o doświadczeniach i przemyśleniach Polaka, który wychował się w poniemieckim domu i od wielu lat związany jest z niemiecką rzeczywistością. Wachlarz przeróżnych zagadnień podanych pięknym, opisowym językiem gwarantuje kilka przyjemnych chwil przy lekturze książki.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz