wtorek, 12 sierpnia 2014

Muzeum Orsay, Paryż

 
 
Muzeum Orsay
Paryskie muzeum sztuki XIX i XX wieku to jedno z najwspanialszych miejsc jakie udało mi się odwiedzić. Niezwykła rozkosz dla wszystkich zmysłów. Najwięcej czasu spędziłam na drugim piętrze pośród obrazów uwielbianych przeze mnie impresjonistów. Nie mogłam uwierzyć, że istnieje miejsce, gdzie są oni wszyscy na wyciągnięcie ręki. Ukradkiem, udało mi się zrobić zdjęcie jedynie Sjeście Vincenta van Gogha, na pozostałe obrazy musiałam napatrzeć się na miejscu, wchłonąć zapachy płócien i farb, przyjrzeć się ruchom pędzla aby w pamięci pozostały mi te prawdziwej wielkości, oprawione w ramy dzieła mistrzów a nie zwyczajne zdjęcia w albumach sztuki, które podobały mi się do tej pory, dające jedynie marną namiastkę uczucia prawdziwego zachwytu jakie można poczuć jedynie stojąc przed oryginałem. Fantastycznie jest zobaczyć obraz, przy którym artysta spędził długie godziny zasypując pod natchnieniem płótno kolorami.

Obrazy Vincenta van Gogha w Muzeum Orsay
To naprawdę niesamowite przeżycie, gdy zna się pewien obraz już prawie na pamięć włącznie z historią i genezą jego powstania i nagle na widok tego dzieła i jego oryginalnych barw wszystko odżywa z zwiększoną siłą. Byłam zła na ludzi, którzy patrzyli na te obrazy razem ze mną, chciałam zostać sama, to tak jakbym odwiedziła nie widzianego od lat przyjaciela, a inni zasłanialiby mi dostęp do niego. Dziwnym uczuciem jest też nagromadzenie w jednym pomieszczeniu zbyt wielu "przyjaciół", nie mogłam nacieszyć się każdym z osobna. Zachłyśnięta ilością Monetów, van Goghów i Degasów nie potrafiłam w pełni się nimi delektować.
 
Muzeum to zrobiło na mnie aż tak duże wrażenie z pewnością także dzięki swojemu pięknemu wnętrzu. Historia tego miejsca jest bardzo ciekawa. Istnieje od początku XX wieku. W 1990 roku miało miejsce otwarcie budynku zaprojektowanego przez Victora Lalouxa i od tego czasu przez 39 lat pełnił on funkcję dworca kolejowego, aż do czasu kiedy nowoczesne pociągi przestały się w nim mieścić. Podczas II wojny światowej odbywały się tam zbiórki rzeczy dla jeńców wojennych a następnie ośrodek pomagający wyzwoleńcom. W 1978 budynek ten został wpisany na listę zabytków, co ochroniło go przed zburzeniem. Zanim w 1986 roku otworzono w nim galerię sztuki pełnił jeszcze funkcję teatru i domu aukcyjnego. Wyjątkowe pomieszczenia posłużyły także jako tło do filmu Orsona Wellesa będącego ekranizacją "Procesu" Franza Kafki.
 

Wnętrze Muzeum Orsay 
 

Od 28 lat na powierzchni 45 tyś. metrów kwadratowych można podziwiać ok 4 tyś. dzieł sztuki. Oprócz obrazów znaleźć tu można także rzeźby, fotografie, różnego rodzaju grafiki jak również sztukę architektoniczną czyli rysunki, projekty i modele budynków. Pięknie oświetlona była hala dworcowa mieści w sobie ekspozycję XIX-wiecznej rzeźby francuskiej i europejskiej, zaś w bocznych salach można zobaczyć obrazy szkoły barbizońskiej, pejzaże z połowy XIX w., oraz dzieła Courbeta, Delacroix, Ingresa i Degasa. Na piętrze obejrzałam obrazy z lat 1870 – 1914, czyli oficjalną sztukę III Republiki, symbolistów, malarstwo akademickie oraz Art Nouveau. No i na ostatnim piętrze zachwycałam się wspomnianymi impresjonistami i postimpresjonistami. Obok pasteli i rysunków Maneta: Olimpia (1863), Śniadanie na trawie (1863); Moneta: Dworzec Saint-Lazare (1877), Camille na łożu śmierci (1879), cykl Katedra wRouen (1892-93), Maki w pobliżu Argenteuil (1873), Lilie wodne (1916-19) czy prac Toulouse-Lautreca:Toaleta (1896) oraz licznych dzieł Degasa Lekcja tańca (1873–76), Błękitne tancerki (1890) znajduje się sala nr 35, która zrobiła na mnie największe wrażenie. Umieszczono w niej aż 19 płócien Vincenta van Gogha a wśród nich: Gwiaździsta noc nad Rodanem (1888), Autoportret (1889), Kościół w Auvers (1890), Arlezjanka (1888), Portret Eugena Bocha (1888), Pokój van Gogha w Arles (1889), Sjesta (1889-1890), Portret doktora Gacheta (1890).
 


Serdecznie polecam to wyjątkowe miejsce nie tylko zagorzałym wielbicielom sztuki, ale nawet osobom, rzadko odwiedzającym galerie sztuki. W tym muzeum może się zacząć ich przygoda z prawdziwymi artystami. Warto wybrać się do Paryża głównie po to aby odwiedzić Muzeum Orsay.
 
Na zachętę w pierwsze niedziele miesiąca wszyscy mają wstęp wolny. Ponad to, za darmo wchodzą niepełnosprawni oraz młodzież Unii Europejskiej do 25 roku życia. Poza tym normalny bilet kosztuje 8 EUR a ulgowy 5,50 EUR. W poniedziałki muzeum jest zamknięte. Stojąc w długich kolejkach przed wejściem do budynku można podziwiać robiące wrażenie posągi zwierząt.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz