sobota, 28 maja 2016

Berlińskie tajemnice

Magdalena Parys, Tunel, 2011




„Nasz język bez rodzajników i zaimków osobowych nie istnieje. Nie umiałem tego wyjaśnić ani Polakom, ani Rosjanom. Języki słowiańskie rządzą się innymi prawami. Słowianie nie mówią „ten dom” tylko „dom”. Polacy mówią „kocham”, nie dodają do wyrazu „kocham” słowa „ja”. Nie mam pojęcia jak oni się porozumiewają, to takie nieprecyzyjne, takie byle jakie, bałaganiarskie”.


Proza wysokich lotów. Jeśli mogłabym sama przyporządkować książkę Magdaleny Parys do odpowiedniego gatunku, to powiedziałbym, że to powieść psychologiczno-historyczna. Autorka w swoim debiucie opowiada o fikcyjnych wydarzeniach ale wątki historyczne poparte są jak najbardziej prawdziwymi informacjami. Jest to książka o Berlinie w najgorętszym okresie, kiedy miasto przez lata podzielone było wielkim murem a wschód próbował dostać się na zachód.


Jednak tło historyczne powieści to tylko połowa jej wyjątkowości. Zupełnie osobną sprawę stanowią nietuzinkowi bohaterowie, na których skupia swoją opowieść pisarka. Studium psychologiczne każdego z osobna ukazuje skrawek prawdy o śmierci Klausa, który swego czasu brał udział w budowie tunelu pod berlińskim murem.

Uwielbiam książki stopniujące napięcie i zmuszające do samodzielnego odkrywania kolejnych części układanki. Każdy rozdział to opowieść jednego z bohaterów, który kawałek po kawałku odsłania przed czytelnikiem swoje sekrety. Dopiero jednak pod koniec książki sytuacja powoli zaczyna się rozjaśniać, i różnego rodzaju domysły zostają w końcu potwierdzone. Fantastyczna intelektualna zabawa.

Mieszkająca w Berlinie Magdalena Parys bardzo trafnie ukazuje niemiecką rzeczywistość lat 80. XX wieku. Realistycznie opisuje obskurność Berlina Wschodniego i swobodę berlińczyków po zachodniej stronie muru. Znam fakty historyczne, nigdy jednak nie zastanawiałam się nad ludzkimi dramatami podzielonych murem rodzin i przyjaciół albo wysiedlonych z Polski Niemców, całe życie wspominających np. Gdańsk. Ich Danzig. W książce Tunel miałam okazję przyjrzeć się im z bliska, przejąć się ich losem i poczuć komunistyczną rzeczywistość.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz