poniedziałek, 14 września 2015

Miłosz, Piasecki i literatura

Maria Nurowska, Sergiusz, Miłosz, Jadwiga, 2013


 
 
 
 
Niniejsza opowieść opiera się na faktach i relacjach świadków. Jednak tam, gdzie dokumenty i świadectwa przedstawiają różne wersje wydarzeń lub milczą, prawdę historyczną uzupełnia pisarska wyobraźnia.”


 
 
 
Maria Nurowska ze swoją pisarską wprawą zmierzyła się z podwójną biografią wielkich pisarzy. Noblisty Czesława Miłosza i niedoszłego noblisty Sergiusza Piaseckiego. Jak to u pisarki zazwyczaj bywa, sprawnie łączy wydarzenia z przeszłości ze współczesnością, wprowadzając w prawdziwy świat fikcyjnego przewodnika, którym tym razem uczyniła polonistkę a potem panią profesor Annę. Anna niemalże całe swoje życie pisze biografię Piaseckiego, aby nijako ocalić autora Wielkiej Niedźwiedzicy od zapomnienia. Podróżuje w tym celu od Anglii po Rosję i Stany Zjednoczone, spotykając się w różnych przestrzeniach czasowych ze związanymi z pisarzem ludźmi i starając się wydobyć od nich jakiekolwiek informacje. Bohaterka zbliża się do obu pisarzy i niemalże towarzyszy im nawet w chwili śmierci, dlatego nabiera w oczach czytelników autentyczności.


Kiedy Anna poznała osobiście Piaseckiego przeprowadziła z nim kilka rozmów, na podstawie których wyłania się obraz samotnego, nieszczęśliwego i bardzo niesympatycznego człowieka. Dopiero po jego śmierci i powierzonej Annie tajemnicy postać ta zaczyna wzbudzać zaciekawienie czytelników. Szybko okazuje się, że wrogość jaką Piasecki czuł do Miłosza podszyta była nie tylko jego politycznymi przekonaniami czy twórczością, ale miała zgoła o wiele bardziej osobiste podłoże, które powoli odkrywa przed nami Anna.
Mamy więc intrygującą zagadkę do rozwiązania, przeskoki czasowe i polską historię w tle. Na kartach powieści pojawiają się znakomici literaci jak oprócz Miłosza chociażby sam Jarosław Iwaszkiewicz. Kluczem łączącym tytułowych pisarzy, jak nie trudno się domyślić, jest kobieta - Jadwiga Waszkiewicz a jej przedwojenne przeżycia są pełne dramatycznych wydarzeń i skrywanych przez całe życie tajemnic.

 
Chociaż fikcyjna Anna wydaje się pełnić w książce rolę tylko przewodniczki, pozostawia lekki niedosyt. Miejscami odsłania przed czytelnikiem swoją prywatną twarz wzbudzając sympatię a jej zamiłowanie do literatury, bliskie kontakty ze światem pisarzy a nawet mąż z tej samej branży zaciekawiają coraz bardziej w marę czytania. Niestety niektóre ciekawe wątki zostały tu szybko przerwane a Anna została potraktowana bardzo marginesowo. Moim zdaniem szkodzi to trochę w ogólnym odbiorze powieści, która choć poparta wieloma odnośnikami do cytowanych źródeł oraz dużą ilością fragmentów z twórczości Miłosza i tak nie może być traktowana jako pozycja naukowa. Lekkie rozwinięcie wątku fikcyjnej bohaterki dodałoby jej więc tylko lekkiego fabularnego posmaku.
 
Gdzieś pomiędzy wersami pojawiły mi się przemyślenia typu: co jest ważniejsze twórczość czy osobowość pisarza? Prawie zawsze przy zderzeniu z życiem osobistym literatów, których cenię za ich dzieła, pojawia się we mnie lekkie rozczarowanie. Co niestety zazwyczaj ma wpływ na dalszy obiór ich twórczości. Książki nabierają dla mnie innego wydźwięku, gdy poznam charakter pisarza. Nie wiem do dziś czy to dobrze czy źle. Słowa są przecież zawsze przefiltrowane przez osobowość piszącego, nie da się tego rozdzielić.
Aż zjawiła się ona. Ruda nymfomanka,
Tak bym powiedział dziś – ale nie wtedy.
Jej konwaliowy zapach, puch na karku
Przebijały mnie, mdlałem, zacząłem się czesać
z przedziałkiem w środku, śmierdziałem pomadą.
Ją to bawiło – ale taki szczeniak.
Czesław Miłosz
 

 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz